środa, 23 kwietnia 2014

Filcowe mniam, mniam, yami, yami:)

Witajcie:))
Wiadomość z ostatniej chwili - u pocopotki j wygrałam w candy nagrodę pocieszenia:))) Dziękuję pięknie:))) Zajrzyjcie do niej, bo wiele się u niej ciekawego dzieje (kobieta kuchenna.blogspot.co.uk)!!!

Sprawa numer dwa czyli sedno dzisiejszego posta - FILC!!! Wspomniałam kiedyś w rozmowie z Mamcią, że chciałabym mieć filc i czy nie wie gdzie go dostać. Miała się tylko rozejrzeć i spytać o cenę... a pojechała do Empiku i wykupiła chyba cały jego zapas!!! W styczniu przywiozła mi go moja siostra. Tak oto dzięki nim stałam się szczęśliwą posiadaczką różnokolorowego filcu:)))
W wielu miejscach w internecie widziałam filcowe jedzenie. Kusiło i kusiło:)) Ale dopiero gdy całkiem niedawno odkryłam blog Marty, na którym są cuuuda z filcu (pracerecznemamy.blogspot.co.uk) postanowiłam się za nie zabrać.

Tak oto powstały moje filcowe owoce. Wszystkie uszyte w 100% ręcznie ściegiem dzierganym, bo uważam, że jest solidny i ładnie wygląda. W środku wypełniacz do poduszek.


Pierwszy powstał kawałek arbuza, który mnie prawie dobił i zabił:))) Kończyłam go o 1.30 w nocy!!!


Kiwi jak żywe:)) Do tego cząstka pomarańczy i plasterek cytryny.


Zielona gruszka z pesteczkami.


I czerwone jabłuszko:)




Moja córcia jest nimi zachwycona. Gdy widziała jak je szyłam, to ciągle pytała co robię. Jak już skończyłam, to wsadziła je wszystkie do koszyczka i powiedziała, że idzie na piknik:))))

10 komentarzy:

  1. Ale szczęściara z Twojej córeczki,bo te owocki wyglądają bardzo smakowicie,postarałaś się!
    Miło mi,że tak Cię ta nagroda dodatkowa ucieszyła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) piknik się nam udał:))) a co do wygranej, to nadal mi się buzia cieszy:))) Dziękuję za miłe słowa i za "pocieszkę” !

      Usuń
  2. Pięknie Ci wyszły te owocki:) Bardzo się cieszę, że podobają Ci się moje wyroby filcowe i że Cie trochę zainspirowałam do szycia z filcu. Dziękuję Ci, że wspomniałaś o moim blogu:) Moja córka bardzo lubi bawić się takim uszytym jedzeniem przeze mnie i ciągle pyta co Jej jeszcze uszyję. U Ciebie teraz pewnie będzie podobnie:) Zapraszam też na moje pierwsze rozdanie na blogu http://pracerecznemamy.blogspot.com/2014/04/pierwsze-rozdanie-candy.html Jeszcze raz dziękuję Ci i pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))Dziękuję bardzo:))) Twoje dobra opinia w tej kwestii dużo dla mnie znaczy! A Twój blog, to "PRAWDZIWE FILCOWE KRÓLESTWO" :))) Teraz wzdycham do Twojego filcowego tortu, ale to już "level hard". Pozdrawiam serdecznie i pędzę na candy!

      Usuń
  3. Jejka, Goska! Misterna robota! Czem predzej idz na kurs szycia na maszynie:) troche Cie odciazy;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) Dziękuję:))) cały pic polega na tym, żeby takie filcaki były ręcznie uszyte! ale dziękuję za troskę:)

      Usuń
  4. :))) Dziękuję:))) Teraz piknik będzie u nas każdego dnia bez względu na pogodę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anette 196 - przepraszam Cię bardzo ale jakimś cudem, przez zupełny przypadek usunęłam Twój komentarz:(((
      ps. tak to jest jak zaczęłam używać nowego telefonu przy komentarzach. Jak widać trochę techniki i się gubię. Przepraszam jeszcze raz!

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. :)))Dziękuję:))) zerknij koniecznie na bloga Marty - tam jest filcowe jedzonko od wyboru do koloru!

      Usuń